Wołomin With Love

 

"Wołomin With Love", muzyka i słowa Ryszard Matusiewicz
O moim mieście czasem mówią źle
I ja źle czasem myślę o nim
Przyjeżdża gość i pyta mnie:
Jaki on jest, ten twój Wołomin?

A tutaj wiosna i szaleństwo bzów
Magnolie tańczą na ulicach
To miasto złych i dobrych snów
Czasami drażni lub zachwyca

Pociągi pędzą na wschód i na zachód
Przez miasto torem rozcięte na pół
Rankami słońce się wtacza nad dachy
Wieczorem wraca cierpliwie w dół

Tutaj o świcie czekają na pociąg
I tu po pracy wracają co dzień
Płacze się, tańczy i tęskni się nocą
Nie zawsze starcza już jej na sen

Wyrosło miasto wśród zieleni łąk
Warszawa dyszy tuż za miedzą
Łuna jej świateł świeci w noc
Rozjaśnia czarną ścianę nieba

I znowu pracowite wstają dnie
I złota jesień tańczy w drzewach
Kocham to miasto za to, że
Tyle się tutaj gra i śpiewa

Tamta dziewczyna na pustym peronie
Ma torby w dłoniach i zmęczony wzrok
Nieczęsto życie uśmiecha się do niej
Kolejny mija jej późny rok

Niech raz pośpieszny zatrzyma się dla niej
Wysiądzie przed nią ten chłopak ze snu
Powie "Szukałem, tęskniłem za panią,
Zostańmy razem, zostańmy tu..."

O moim mieście czasem mówią źle
To nie jest miasto z porcelany
Tu świt potrafi spóźnić się
Przyjść, gdy już będzie posprzątane

Niełatwe moje miasto, miasto fest
Gdzie wszystko jeszcze się zaczyna
Dziś jest twój czas, w twych rękach jest
Przyszła historia Wołomina

Tyle tu jeszcze zakwitnie magnolii
I przejdą wiosny w czeremchach i bzach
W tym mieście na pół przeciętym przez kolej
Czasami żyje się mocno tak

Tyle tu jeszcze zakwitnie magnolii
I przejdą wiosny w czeremchach i bzach
Tu, gdzie na ciebie i na mnie jest kolej
Czasami żyje się mocno tak

Kategoria: