Głównym celem naszej wycieczki była wystawa „Co wiemy o grzybach?” zorganizowana przez Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa. Jest to ekspozycja prezentowana każdej jesieni i pomagająca poznać lepiej grzyby, żeby uniknąć pomyłek przy ich zbieraniu. Poznaliśmy najbardziej wartościowe grzyby jadalne i najgroźniejszych zabójców w kapeluszach, czyli muchomora sromotnikowego i jadowitego.
Przy okazji odwiedziliśmy wystawę „Oko w oko” prezentującą egzotyczne trofea polskiego zawodowego myśliwego Romana H. Hupałowskiego, który organizował wyprawy łowieckie do różnych stron świata. Ta część wycieczki wpisała się doskonale w tematykę tej edycji Wołomińskich Odkrywców Przyrody związanej z poznawaniem przyrody wszystkich kontynentów i zagrożeń jakie powoduje dla niej rozwój cywilizacji, krótkowzroczność i egoizm wielu ludzi. Oglądając trofea myśliwskie bezpośrednio poznaliśmy jedną z przyczyn, z których wspaniałe zwierzęta zaczęły znikać z powierzchni Ziemi. Patrząc na medaliony antylop, zebr, nosorożców, bawołów przypominaliśmy sobie zdjęcia Joela Sartoriego ostatnich być może przedstawicieli tych grup zwierząt, na które jeszcze niedawno polowano, żeby ozdobić ich głowami gabinety myśliwskie. Po wizycie w muzeum spacerowaliśmy po Łazienkach podziwiając jesienne krajobrazy, karmiąc wiewiórki i obserwując zaloty pięknych kaczek – mandarynek.