Rozpoczynamy nowy sezon! Rekordowa frekwencja, oby tak dalej. Na początku spotkania trochę czasu musieliśmy poświęcić sprawom organizacyjnym. Potem zajęliśmy się odrabianiem zimowo-feryjnych zaległości. Przypomnieliśmy sobie, co wydarzyło się w rocznym cyklu przyrodniczo-kalendarzowym od ostatniego spotkania. Mówiliśmy o wyjątkowym czasie, który rozpoczął się w momencie zimowego przesilenia, o tym jak zmiany w przyrodzie, początek „powrotu” Słońca przekładały się na obyczaje naszych przodków i co z tego przetrwało do naszych czasów. Powróciliśmy na chwilę do niezwykłych chwil związanych z Wigilią, Nowym Rokiem, Świętem Trzech Króli oraz Świętem Matki Boskiej Gromnicznej.
Rozmawialiśmy o celtyckich i słowiańskich korzeniach tych świąt. Opowiedzieliśmy sobie o roli kolędowych przebierańców pomagających w spełnianiu się świątecznych życzeń i w powrocie czasu ciepła i wszelkiej obfitości. Mówiliśmy o symbolice zwierząt: tura, a potem turonia, kozy, niedźwiedzia i bociana. Oczywiście była też mowa o karnawale – polskich zapustach i jego końcu – tłustym czwartku i ostatkach.
Potem rozpoczęliśmy kolejny rozdział w poznawaniu przyrody świata. Nadeszła kolej na Krainę Orientalną. Wybraliśmy się do Azji i zaczęliśmy poznawać króla azjatyckich zwierząt – tygrysa. Omówiliśmy pozostałe przy życiu i wymarłe podgatunki tygrysa i zaczęliśmy przygotowywać się do wykonania modelu w skali 1:1 największego z nich – tygrysa ussuryjskiego. Oczywiście, ponieważ był to akurat Tłusty Czwartek na koniec pojawiły się pączki i faworki.