Odwiedziliśmy Ostrówek z zamiarem poszukiwania kwiatu paproci i podziwiania przyrody w sobótkowy wieczór. Naszym gospodarzem był pan leśniczy gospodarujący w leśniczówce Ostrówek. Najpierw powędrowaliśmy przez las do Wilczego Bagna. Wysłuchaliśmy i zaobserwowaliśmy kapturki, pierwiosnki, piecuszki, świstunki leśne, rudziki, śpiewaka, kosa, zięby, dzięcioła dużego, kowaliki, grzywacza oraz muchołówkę żałobną. Udało nam się zaobserwować podlota tego gatunku.
Było to nasze pierwsze spotkanie po letnim przesileniu słonecznym, wypadło dokładnie w pierwszy dzień astronomicznego lata. Rozmawialiśmy o tym, co dzieje się na letnim nocnym niebie. Przypomnieliśmy sobie charakterystyczny dla te pory roku układ gwiazd – tzw. Letni Trójkąt i o tym, że Słońce weszło w znak Raka. Mówiliśmy o tym jak ważny był moment słonecznego letniego przesilenia dla naszych słowiańskich przodków. Przypomnieliśmy sobie zwyczaje związane z Nocą Kupały zwaną
Wybraliśmy się nad Wisłę do Bożej Woli, gdzie znajduje się największa na Mazowszu kolonia brzegówek. W czasie wycieczki kontynuowaliśmy udało nam się zobaczyć i wysłuchać pokląskwy, kapturki, pliszki żółte oraz kukułkę. Widzieliśmy bociana białego, śmieszki i krzyżówki. Największą atrakcją wycieczki było obserwowanie wspaniałego starego bielika.
Spotkaliśmy się w Dzień Dziecka i z obchodom tego święta były poświęcone zajęcia. Zaczęliśmy typowo od podsumowania tego, co aktualnie dzieje się w przyrodzie i omówieniu ostatniej wycieczki. Potem graliśmy w grę wędrówkową, gdzie każdy z grających mógł wcielić się w młodego biegusa zmiennego i powędrować z lęgowisk na zimowiska, a potem, po przeżyciu wielu niebezpiecznych przygód powrócić na tereny lęgowe i wychować własne dzieci. Wygrał Patryk, któremu udało się
W czasie tej wycieczki kontynuowaliśmy poznawanie okolic Wołomina i powędrowaliśmy przez lasy Leśniakowizny. Naszymi przewodnikami byli pp. Nowakowie. Jak to zwykle bywa na tych terenach, szliśmy przez wyniesione miejsca położone na wydmach, porośnięte mieszanym borem sosnowym, pomiędzy którymi znajdują się podmokłe obniżenia. Tam wyjątkowo dawały się we znaki komary. Ponieważ jednak w tak urozmaiconym środowisku występuje bogactwo ptaków, dobry humor nas nie opuszczał. Widzieliśmy i słyszeliśmy dymówki, myszołowa, wilgę, świstunki
Siódme wiosenne spotkanie rozpoczęliśmy od przypomnienia tego, co ciekawego dzieje się w przyrodzie, kiedy wiosna jest w pełni. Potem powróciliśmy do naszej ostatniej wycieczki. Po omówieniu wszystkich dokonanych na niej obserwacji oddaliśmy się inspirowanym naszymi ostatnimi wyprawami działaniom artystycznym. Polegały na lepieniu z plasteliny któregoś spośród spotkanych w czasie wycieczek zwierząt.
Była to nasza jak dotąd najbardziej urozmaicona wycieczka. Poznawaliśmy ekosystemy stawów, pola i lasu. Nim wyruszyliśmy mięliśmy okazje sprawdzić naszą wiedzę zdobytą na ostatnich zajęciach. Dzieci prawidłowo oznaczyły śpiew słowika szarego, który dawał koncert w pobliżu parkingu, na którym zaparkowaliśmy samochody. Również bezbłędnie rozpoznały śpiew kapturki, którą najpierw było słychać, a potem udało się wypatrzyć. Następnie ruszyliśmy wzdłuż brzegu Jeziorka Powsinkowskiego.
Piąte wiosenne spotkanie było w całości poświęcone omówieniu niedzielnej wycieczki na łąki w Mostówce. Oglądając zdjęcia z wyprawy przypominaliśmy sobie gatunki roślin i zwierząt, które zaobserwowaliśmy. Staraliśmy się utrwalić usłyszane głosy ptaków. Oznaczaliśmy jeszcze raz sfotografowane tropy i ślady zwierząt. Głównymi bohaterami tej części wspomnień z wycieczki były łosie i bobry. Pod koniec zajęć oglądaliśmy film o Narwiańskim Parku Krajobrazowym.
Ósme wiosenne spotkanie rozpoczęliśmy od rozmowy na temat zjawisk, które są typowe dla czasu pomiędzy końcem wiosny, a początkiem lata. Mówiliśmy o młodych ptakach, które opuszczają gniazda, choć sezon lęgowy jeszcze się nie skończył. Poznawaliśmy gniazda różnych gatunków ptaków. Pod koniec spotkania kontynuowaliśmy poznawanie fascynującego świata pająków, a potem graliśmy w przyrodnicze gry edukacyjne.
Tym razem wybraliśmy się w dobrze nam znany teren – na łąki w Mostówce. Naszymi gospodarzami i przewodnikami byli jak zwykle państwo Ania i Andrzej Królikowie. Powędrowaliśmy groblą koło bobrzego żeremia, a potem dzięki znającym teren przewodnikom, suchszymi przejściami przez podmokłe łąki. Zaobserwowaliśmy i wysłuchaliśmy zięby, rudziki, kosy, kapturki, pierwiosnki, piecuszki, trznadle, skowronki, dymówki, kruki, dzięcioła dużego, grzywacze, bażanta, myszołowa, sójki i bociany białe. Obserwowaliśmy pająki z rodziny wałęsaków i
